Projekt dziecko, czyli ojciec potrzebny od zaraz

Projekt dziecko, czyli ojciec potrzebny od zaraz (2010)

komedia, film obyczajowy
Reżyseria: Adam Dobrzycki
Produkcja: Polska
Data premiery: 06.08.2010 (Polska) 06.08.2010 (Świat)
Dystrybutor: ITI Cinema Sp. z o.o.

Ważny temat i zupełnie nieudana próba przekucia go w komedię, sukces, czy w jakikolwiek sens. I choć wciąż czekamy na dobry polski film, to niestety… na tę produkcję nie warto wydawać pieniędzy.

Pomysł był niezły i na tym się skończyło. Kochająca się para, która już jakiś czas temu przekroczyła 30-stkę pragnie dziecka, ale z powodu bezpłodności mężczyzny, mieć go nie może. Po mniej czy bardziej rezolutnych namysłach decydują się na znalezienie dawcy wśród przyjaciół. Oceniają materiał genetyczny, szanse i udają się „na łowy”. I to by było tyle, bo potem jest już tylko gorzej.

Dialogi – drętwe, zniesmaczające, nudne, wydłużające i tak już denna fabułę. Montaż – niby zlepek scen i ujęć, który nie wiadomo czemu miał służyć. Główni bohaterowie – fatalna gra, sztuczność uczuciowa, która aż bije po oczach. Widz naprawdę nie jest w stanie pojąć jak tak wystylizowana, wręcz reklamowa dwójka może starać się o dziecko, kochać siebie wzajemnie itd. Żona (Dominika Ostałowska) to modelowy przykład tego, jak wygląda skrzywiona dosłownie przez cały czas trwania filmu twarz, która to rzekomo ma kochać przyszłe dziecko. Flaki z olejem i nieodparte wrażenie, że coś tu jest nie tak. Zbigniew Zamachowski w roli męża również nie poraża – ani poczuciem humoru, ani grą, ani umiejętnością wczucia się w tę sytuację. Przyjaciele małżonków – kwintesencja gry polskiej (nic ciekawego, nic udanego). Gołym okiem widać też sztuczne relacje między absolutnie każdym z bohaterów! Tego nie da się oglądać spokojnie, ani z przyjemnością.

A gdzie w ogóle aspekt komediowy? Albo nutka rubasznego, polskiego poczucia humoru? Tego nie wie nikt… nie wiem też, jakie trzeba by mieć poczucie humoru, by coś nas w tym filmie rozbawiło.

Przykro.”Projekt dziecko, czyli ojciec potrzebny od zaraz” to strata pieniędzy, a jeśli ktoś mimo to uwielbia aktorów, którzy się tu pojawili – lepiej poczekać aż owa produkcja pojawi się w telewizji. Przynajmniej rozczarowanie będzie mniejsze.