Pora mroku

Pora mrokuRecenzja filmu: Pora mroku

horror
Reżyseria: Grzegorz Kuczeriszka
Scenariusz: Dominik W. Rettinger
Premiera: 18.04.2008 (Polska) 28.03.2008 (świat)
Produkcja: Polska

Czy słyszeliście o jakimś horrorze polskiej produkcji? Nawet jeżeli tak, to pewnie nie z ostatnich dziesięciu lat. Ja też nie. Więc byłem bardzo ciekawy, gdy pojawiła się „Pora mroku” w reżyserii Grzegorza Kuczeriszki. Miało być mrocznie, krwawo (powoływano się na inspirację takimi hitami jak „Hostel” czy „Piła„), a do tego w scenerii Dolnego Śląska. Brzmi nieźle? Niestety tylko brzmi.

Zacznijmy od tego, co w tym filmie dobre. Nie zajmie to długo. Historia (której postaram sie nie zdradzić), mimo iż zagmatwana i przeładowana wątkami, może zaciekawić. Mamy grupkę młodych ludzi, którzy przybywająca Dolny Śląsk, by odnaleźć brata jednej z bohaterek. W tym samym czasie do pobliskiego szpitala psychiatrycznego przyjeżdża „trudna” młodzież z zakładu poprawczego, by za karę pomagać w placówce. To jak te dwie historie się splotą, okaże się kluczowe dla fabuły.

Sceneria – o tak, to chyba najmocniejszy punkt całego filmu. Stare, obdrapane miasteczko, do tego szpital pamiętający czasy PRL-u i poniemieckie podziemia. Wygląda to wszystko przekonująco i bardzo polsko. Aktor grający pacjenta szpitala psychiatrycznego, Paweł Tomaszewski (to jeden z jego pierwszych filmów, będę mu kibicował), świetnie przedstawił swojego bohatera. I to by było na tyle jeśli chodzi o plusy. Bowiem złe, kiepskie, niedopracowane jest wszystko inne.

Zauważaliście, że w tej recenzji nie padło jeszcze, kluczowe dla gatunku, słowo „strach”? To dlatego, że go w filmie nie ma. Nie ma też napięcia. Aktorstwo postaci pierwszoplanowych jest poniżej poziomu telenowel (z których to, z resztą, większość obsady się wywodzi). Dialogi są słabe i nieprzekonujące, co tylko pogłębia wrażenie „drewnianego” aktorstwa. Nawet jeżeli historia, a zwłaszcza jej początek, wciąga to później jest zwyczajnie „przedobrzona”. Jak można w jednym filmie zmieścić pięć czy sześć standardów z kina grozy (m. in. wspomniany już szpital psychiatryczny, naziści czy handel ludźmi)? Nie można. Do tego pojawią się też nielogiczności i dziury w fabule.

Doceniam próbę przeniesienia amerykańskiej konwencji horroru na polski grunt. Zwłaszcza, że jestem miłośnikiem tego typu kina. Jednak błędów i minusów jest tak dużo, że ocena nie może być inna. W Internecie można przeczytać, że film powstał w szybkim tempie, z niewielkim budżetem i stąd różne wpadki. Tylko, co to mnie, jako widza który wydaje pieniądze na kopię filmu, za przeproszeniem, obchodzi? Dostajemy wybrakowany towar. Naliczyłem trzy plusy i taka też będzie ocena: 3/10. Straszny jest poziom tego filmu, a nie on sam.

Obejrzyj zwiastun filmu „Pora mroku”.

GD Star Rating
loading...
Pora mroku, 3.7 out of 5 based on 6 ratings

Oni mają swoje zdanie o filmach

Zostaw komentarz