Jutro będzie futro

Jutro będzie futro

Recenzja filmu: Jutro będzie futro (Hot Tub Time Machine)

komedia, sci-fi
Reżyser: Steve Pink
Produkcja: USA
Premiera: 18.06.2010 (Polska) 26.03.2010 (Świat)

Kolejna komedia w stylu Kac Vegas, tylko tym razem zamiast gorącej scenerii kasyn i wiecznego miasta, mamy zaśnieżony stok i dziwne jacuzzi. Zmiany nie są jednak korzystne. Można rzecz, że bardzo naciągane, by na pierwszy rzut oka nie skojarzyć obu filmów. Wystarczy raptem 5 minut, by zorientować się z jakim filmem mamy do czynienia i że jego wybór nie był najlepszą decyzją.

Trzech dawnych przyjaciół, w towarzystwie siostrzeńca jednego z nich, wyrusza w podróż do dawnego kurortu, w którym niegdyś spędzili najlepsze momenty życia. Zimowe miasteczko nie przypomina już tego samego miejsca, co dwadzieścia lat temu. Puste, ospałe, bez szans na dobrą zabawę. Sytuacja zmienia się diametralnie po wieczornym upojeniu alkoholowym w jacuzzi. Po przebudzeniu, okazuje się że cała czwórką w niewyjaśniony sposób przyniosła się do lat 80-tych. Na dobre rozpoczyna się skrajnie głośna impreza, na której liczy się przede wszystkim seks i alkoholu. Wszystkie jej element zostały wyolbrzymiona do granic możliwości. I do tego te sprośne dowcipy i fatalne zakończenie… Jednym słowem – porażka.

Żaden z czterech aktorów wcielających się w głównych bohaterów nie odznacza się jakoś szczególnie na tle pozostałych. Cała ekipa, która tworzą John Cusack Rob Corddry, Clark Duke, Craig Robinson, wykonuje swoje zadanie, czyli bez jakiegokolwiek celu wygłasza słabe dialogi, opowiada niesmaczne dowcipy oraz użala się nad beznadziejnością swojego życia. Typowe dla amerykańskich produkcji, które mają włącznie bawić prostym, niewyrafinowanym, a często nawet słabym żartem.

Dodam, że w filmie jest kilka dobry tekstów, po których na twarzy pojawia się uśmiech. Jednak trwa on ponad 100 minut, więc to nic imponującego. Rozśmieszyć może również dobór muzyki. Może w ten sposób twórcy chcieli dotrzeć do nastoletniego grona odbiorców? W filmie usłyszeć można bowiem Black Eyed Peas oraz Enrique Iglesiasa. Aczkolwiek nikomu nie polecam wieczoru z „Jutro będzie futro”. Czas poświęcony na ten film będzie czasem straconym.

 

Obejrzyj trailer filmu „Jutro będzie futro”.

GD Star Rating
loading...
Jutro będzie futro, 1.0 out of 5 based on 1 rating

Oni mają swoje zdanie o filmach

Zostaw komentarz