Heartbreaker. Licencja na uwodzenie (2010)
komedia romantyczna
Reżyseria: Pascal Chaumeil
Produkcja: Francja, Monako
Premiera: 13.08.2010 (Polska) 23.01.2010 (Świat)
Dystrybujca: Monolith Films
Amerykańskie komedie romantyczne są lekko strawnym daniem, mimo wykorzystywanie w kółko tego samego schematu rozwoju akcji. W takich przypadkach liczy się oprawa. W licencji na uwodzenie reżyser Pascal Chameila zapewnił nam dobrze dobraną obsadę oraz ciekawą realizację pomysłu.
W rolę tytułowego łamacza serc wcielił się Roman Duris. Jest przystojnym amantem, jakby wyciętym z gazety. Jednak posiada nietypową i intrygującą profesję. Za niemałe pieniądze rozkochuje w sobie kobiety, a później je porzuca. Jaki w tym sens? Wynajmują go rodziny bądź znajomi potencjalnej ofiary. Jego misją jest rozbicie obecnego związku, który nie ma przyszłości. Sami wiemy, że zazwyczaj miłość jest ślepa i trwamy przy partnerze wbrew zdrowemu rozsądkowi. Gdy dotychczasowa więź partnerska się rozpadnie na rzecz kochanka, ten zrywa z uwiedzioną kobietą dając jej szanse na rozpoczęcie innego związku. Taktyka dość bolesna, jednakże skuteczna.
Praca głównego bohatera idzie jak z płatka do momentu otrzymania zlecenia od troskliwego ojca, który rozkazuje rozbić związek ukochanej córki. Juliette (Vanessa Paradis) lada dzień ma poślub mężczyznę swoich marzeń – Jonatana. Łamacz serc ma trudny orzech do zgryzienia, ponieważ Juliette wydaje się wręcz zalotoodporna. Sfrustrowany amant zaczyna tracić dystans do pracy i sam niepostrzeżenie wpada we własne sidła. Historia nabiera tempa i zwrotów akcji pokazując, że najciekawsze momenty życia to te, które nie są ujęte w naszych planach.
Film nie jest jakimkolwiek przełomowy osiągnięciem kinematografii, powtarza pewne wzorce z innych tworów tego gatunku. Jednak w tym przypadku włącza się wszystkim znany czar kina Hollywood. Oglądamy życie, w którym ludzie mają piękne domy, pieniądze a ich jedyne problemy są na miarę komedii romantycznej. „Łamacz serc” z pewnością jest nieocenioną pozycją dla zakochanych par w ramach spędzania letnich wieczorów.
loading...
Dyskusje
śmieszny : Millerowie – recenzja filmu
Fajny film, polecam!Alicja : Hostel
Co za bzdura. To nie Oli roztacza przed chłopakami wizję raju, a przypadkowo poznany w Amsterdamie alfons- naganiacz z pieprzykiem...agniesia : Ostatni pociąg do Auschwitz
Strasznie przygnębiający film.Jolka : Skóra, w której żyję – recenzja filmu
"Skóra w której żyję" to film dla miłośników twórczości Almodovara. Te filmy ogląda się nie po to, by wyławiać absurdalność...Solidbhp : Skazaniec – recenzja filmu
Bardzo dobry film. Wciaga od pierwszych minut.Artur : Rzeź – recenzja filmu
...mimo podeszłego wieku jest w formie? Po prostu - forma nie ma nic do wieku, Polański ma KLASĘ, film jest...Damian : RUIN – akcja w postapokaliptycznym świecie
Film ma już pięć lat i od tego czasu powstało wiele równie ciekawych produkcji krótkometrażowych. Razem ze znajomymi zrobiliśmy takie...Dominika : Historia amerykańskiego kina
Proponuje pracę J. Płażewskiego, Historia kina. Autor zapewne bazował na tej książce.tomasz : Biegnij Lola, biegnij – recenzja filmu
-nic dodać,nic ująć..popieram recenzje.Bardzo fajne kino i muzykę też należy uznać .pozdrawiam .KOWAL : Incredible Hulk – zwiastun filmu
Co jak co, ale HULK to klasyk, 1 czesc mega, teraz a avangersami lata to nie to samo :P chociaz...