Recenzja filmu: Funny Games
thriller, dramat
Reżyseria: Michael Haneke
Produkcja: Austria
Data premiery: 20.03.1998 (Polska) 14.05.1997 (Świat)
Wstrząsający, ale jakże prawdziwy film – przesycony brutalnością tak dobrze znaną nam z wielu innych obrazów. Tym razem, jest ona jednak przedstawiona w wyjątkowy sposób. Reżyser chciał nie tylko nakręcić kolejny film podobny do poprzedników, ale też uświadomić nam pewne ważne rzeczy…
Sielankowy początek to tylko łagodne wprowadzenie do brutalnej fabuły. Małżeństwo z małym synem przyjeżdża do domu letniskowego, by odpocząć od codzienności. Zanim dojadą na miejsce, przywitają się z sąsiadami i poznają dwóch młodych chłopców przedstawionych im jako dalsza rodzina znajomych. Wkrótce po rozpakowaniu bagaży, gdy matka gotuje a ojciec przygotowuje łódź do użytku, ich dom odwiedzają poznani wcześniej młodzieńcy. Przychodząc pod pretekstem pożyczenia jajek, rozpoczynają niebezpieczną i skomplikowaną grę psychologiczną, której główną stawką będzie życie całej rodziny.
Reżyser od początku stara się trzymać widza w napięciu. Jednak w filmie nie chodzi o klasyczny dreszczyk emocji. Przemyślnie nakręcony obraz ma skłaniać nas do refleksji. Ukazuje okrutną, ludzką naturę, która sprawia, że w ogóle włączamy filmy tego typu. Specyficzne zabiegi podczas kręcenia sprawiły, że chwilami czujemy się, jakby bezwzględni chłopcy byli tuż obok nas. Bohater zwracający się wprost do kamery wydaje się tłumaczyć nam pewne mechanizmy. Pokazuje nam, że wszystko można przecież cofnąć przy użyciu pilota. I tu dochodzimy do sedna. „Funny Games” to przedstawienie współczesnego społeczeństwa. Pokazuje nam, jaki wpływ na psychikę widza mają brutalne sceny. Z jednej strony opowiada o tym, że człowiek w swej naturze jest wciąż głodny sadyzmu i krwi lejącej się po ekranie. Z drugiej wyjaśnia, jak film może odbić się na rzeczywistości. Kto wie, ilu nastolatków sięgających po broń myśli tym schematem – przecież zawsze można przewinąć taśmę?
„Funny games” to obraz wstrząsający. Obojętność napastników, bezwzględność i bezsensowność ich zbrodni pozostawi w widzu ślad na wiele tygodni. Mimo tego, warto go obejrzeć i zastanowić się, co skłania nas do sięgania po thrillery i horrory.
Obejrzyj trailer filmu „Funny Games”.
loading...
Jestem wrażliwą osobą i jakoś nie skłonił mnie do refleksji, film jest płaski, pozbawiony emocji a dlaczego, bo jest tak głupi,że aż boli. Dwójka psycholi bawi się z widzem i robi z nich durnia, śmiejąc mu się w twarz. Moje przemyślenia? Gniot, na którym ktoś chciał naszukać kasy i pewnie naszukał, najwięcej na małolatach i pseudointelektualistach, chciał zrobić dramat, a wyszła mu parodia thrillera.
loading...
Mi jakoś ten film nie przypadł do gustu. Miewał kilka fajniejszych momentów ale reszta.. dla mnie dno
loading...