Prawdziwe męstwo

Recenzja filmu: Prawdziwe męstwo

dramat, western
Reżyseria: Ethan Coen, Joel Coen
Scenariusz: Ethan Coen, Joel Coen
Premiera: 11.02.2011 (Polska), 14.12.2010 (Świat)
Produkcja: USA

Remake oryginalnego „Prawdziwego męstwa” z 1969 roku w gruncie rzeczy zaspokaja gusta współczesnego miłośnika klasycznych westernów. Połączenie to może z założenia się wykluczać, ale jednak bracia Coen podołali trudnemu zadaniu. Ba! Udało im się tym samym przedłużyć ich dobrą passę po takich produkcjach jak „To nie jest kraj dla starych ludzi” czy „Tajne przez poufne”.

Twórcy postanowili nic nie zmieniać z tego, co już było dobre, dlatego fabuła jest taka sama, jak w wersji z 1969, a także w książce stanowiącej kanwę dla obu produkcji. Czternastoletnia Mattie Ross chce odnaleźć mordercę swojego ojca. W tym celu prosi o pomoc Reubena J. „Rooster” Cogburn’a, którego postać odtwarza Jeff Bridges. Dziewczyna upiera się, żeby mu towarzyszyć, mimo jego nawyków związanych z pijaństwem i lenistwem. W drodze dołącza do nich również LaBoef (Matt Damon), chcący wykorzystać „Roostera” do swoich własnych celów.

Jak zwykle bracia Coen stworzyli świat z ogromną precyzją. Postacie są soczyste, bardzo charakterystyczne, ale wiarygodne, nie przejaskrawione. Film porywa widza także za sprawą nienagannych scenografii, a także zabawnych scen i błyskotliwych dialogów, a przede wszystkim historią o tym co się nigdy nie starzeje, a przynajmniej nie powinno – o prawdziwym męstwie. I okazuje się, że można zrobić coś, co współczesnego widza zaintryguje i zaciekawi. Widać tu, że twórcy zdecydowanie postawili sobie za cel ocalenie tego, co najlepsze w westernach. Nowoczesna odsłona tej filmowej klasyki zaspokaja najwybredniejsze gusta.

Bohaterowie są czarni albo biali. Ci dobrzy budzą sympatię, ci źli odrazę. Co jednak najważniejsze, jest to film, który dostarcza widzowi czystej frajdy. Zdecydowanie dwie godziny poświęcone na jego obejrzenie to dobra inwestycja w rozrywkę najwyższych lotów.

 

 

 

 

Obejrzyj zwiastun filmu „Prawdziwe męstwo”.