Joe Strummer: Niepisana przyszłość (The Future Is Unwritten)

Joe Strummer: Niepisana przyszłość
Niepisana przyszłość (2007)

film dokumentalny
Produkcja: Irlandia, Wielka Brytania
Data Premiery: 2008-06-06 (Polska), 2007-01-20 (Świat)
Dystrybutor: Gutek Film

Historia muzyki opowiedziana głosami jej twórców, to chyba najbardziej trafne streszczenie najnowszego filmu angielskiego reżysera Juliena Temple. Filmowiec, miłujący się w dokumentach muzyczno – biograficznych (kręcił już o The Police, Sex Pistols, Blur), tym razem sięgnął po ikonę punk rocka, brytyjską kapelę The Clash, tworząc film zatytułowany „Joe Strummer: Niepisana przyszłość” (dystrybutor Gutek Film).

Dla większości z was zespół ten jest całkowicie obcy, a postać jego lidera Joe’a Strummer’a nic nie mówi. Przyznam, że parokrotnie spotkałem się z utworami The Clash, lecz za fana tego typu muzyki się nie uważam. Działalność grupy to zaledwie dziesięć lat (1976 – 1986), podczas których dokonali wielkiej rewolucji muzycznej, a jej wpływ odczuwalny jest we współczesnej kulturze. Popularny magazyn „Rolling Stone” ulokował Brytyjczyków, w pierwszej trzydziestce najważniejszych artystów wszechczasów.

Rok 1952 stał się początkiem historii filmu. Właśnie wtedy na świat przychodzi John Graham Mellera, który w przyszłości przyjmie pseudonim Joe Strummer (w wolnym tłumaczeniu „brzdąkający Joe”). Urodzony w rodzinie intelektualistów – jego ojciec był dyplomatą, uczęszczał do ekskluzywnej szkoły, by potem wylądować na londyńskiej ulicy. Wieczny buntownik, utalentowany muzyk, bezpruderyjny w swoim działaniu, zyskał w oczach wielbicieli i osób związanych z muzyką miano „Chrystusa rocka”. Droga do uznania była burzliwa i kręta, jednak Strummer na stałe zapisał się na kartach popkultury. Po rozwiązaniu zespołu The Clash, kontynuował swoją przygodę z muzyką. Oprócz tego uczestniczył w filmowych produkcjach, między innymi zagrał w „Mistery Train” Jima Jarmuscha. Niestety w kilka miesięcy od okrągłej pięćdziesiątki, choroba serca odbiera światu Joe’a Strummera’a – wielką muzyczną postać.

Muzyczny dokument Templa rozpoczyna i kończy się smutną wiadomością, o nagłej śmierci głównego bohatera filmu. Pomiędzy tym poznajemy postać Strummera słowami wypowiedzianymi przez przyjaciół, muzyków, filmowców – wielkich tego świata (m.in. Bono, John Cusack, Jim Jarmusch, Martin Scorsese, Courtney Love). Historię uzupełniają oryginalne wywiady, urywki koncertów, teledysków oraz ogrom idealnie komponujących się fotografii. Wszystko tworzy biografię, o której marzy każdy artysta, przed odejściem na tamten świat. „Joe Strummer: Niepisana przyszłość” to czysta prawda, ukazująca fakty tamtych czasów, bez ubarwień i pustych słów. Przedstawiony w dwugodzinnym filmie kawałek bezkresnego świata alternatywnej muzyki chwilami prowadzi do uczucia znudzenia. Wiadomo, że ten typ produkcji rządzi się innymi prawami, jednak pewne zasady muszą być przestrzegane. Pomimo tego dzieło Juliena Temple, jest warte szczególnej uwagi, w końcu opowiada historię, której wpływ odczuwa każdy z nas. „Joe Strummer: Niepisana przyszłość” wzrusza, chwilami nawet bawi, jednak w głównym stopniu uczy prawdziwego życia, o którym mało wiedzieliśmy. Teraz jest szansa na jego poznanie i zachęcam wszystkich do skorzystania.

GD Star Rating
loading...
Joe Strummer: Niepisana przyszłość (The Future Is Unwritten), 3.0 out of 5 based on 4 ratings

Oni mają swoje zdanie o filmach

Zostaw komentarz